Słowo wstępu? Cieszę się, z pozytywnego odbioru Tysiąca odcieni biel. Już teraz wiem, że będzie to jeden z moich najdłuższych tekstów. A poniżej oczywiście wersja dla chętnych. Jeszcze chciałabym dodać, że niestety nic nie mogę zrobić z brakiem możliwości smsowania zza granicy :-( Na razie.
Linki do poszczególnych części Tajemnicy znajdują się w zakładce jeszcze więcej opowiadań, umieszczonej po lewej stronie.
Tajemnica (IV)
– Jeszcze jeden
taki numer, a sam będziesz to wszystko sprzątał. Kawy? Byłaby lepsza na kaca.
– Wolę klina –
mruknął, podchodząc do lodówki. – Cholera! Nie zostało nic do picia.
– Jest woda w
kranie.
– Nie bądź głupia.
Masz prawo jazdy? Albo chociaż umiesz prowadzić samochód?
Chciałam zaprzeczyć,
ale przyszło mi do głowy, że być może zyskam niepowtarzalną okazję do
przyjrzenia się felernemu bagażnikowi.
– Nie mam, ale
umiem prowadzić. Podobno bardzo dobrze – pochwaliłam się. – Na wiosnę zdaję
egzamin.
– To dobrze. W
drugiej szufladzie od góry jest forsa. Jedź do sklepu i kup piwo, pół litra i
coś gazowanego.
– Nieletniej nie
sprzedadzą alkoholu.
– Powiesz, że to
dla mnie.
– I uwierzą na
piękne oczy?
Trzasnął drzwiami
lodówki.
Chyba mówił serio.
Pokazałam mu język w całej okazałości, czym zasłużyłam na pogardliwe
prychnięcie, a następnie wzięłam pieniądze, kluczyki i udałam się do sklepu. Po
drodze zatrzymałam się na poboczu i skrupulatnie przeszukałam samochód. Cały,
nie tylko bagażnik. Znalazłam masę igliwia, błoto na wycieraczce po stronie
kierowcy oraz zamkniętą jeszcze paczkę prezerwatyw o smaku bekonu. Tak mnie to
zdumiało, że mało brakowało, iż zapomniałabym odłożyć je na miejsce. No dobra,
rozumiem gumki, ale bekonowe? Więcej niż dziwaczny wybór. Zastanowiłam się jakich
doznań mogłyby dostarczyć podczas upojnego seksu, lecz tym razem moja
wyobraźnia zawiodła. Nie z powodu doświadczenia, w końcu po dwóch burzliwych,
acz nieudanych związkach, jakieś tam miałam. Raczej z powodu oryginalnego
połączenia zapachu gumy i smaku owego bekonu. Rety! To dopiero musiało być
dziwne. Zadumana, po raz kolejny przejrzałam bagażnik, ale nic więcej tam nie
znalazłam. Było czysto, schludnie, porządnie. I pachniało lawendą. I to właśnie
ten zapach wydał mi się podejrzany. Niestety, nic poza tym. Z hukiem
zatrzasnęłam klapę i ruszyłam do celu.
A ja osobiście wolę Tajemnicę! 😍
OdpowiedzUsuńCóż... Teksty wybieram losowo, nie mam jakiś szczególnych preferencji, że płatne muszą być lepsze, a darmowe gorsze. Po prostu losowo, akurat to, co mam na tapecie i chce mi się pisać :-)
UsuńBabeczko, mam problem z kodem, podobno jest ważny 8 dni ale działa mi tylko na I części tajemnicy 😩
OdpowiedzUsuńJeden kod, jedna część. Możesz też zaczekać na całość. Jedynie co zaraz poprawię, to czas dostępu zmienię na nieograniczony.
UsuńZa krótkie, stanowczo za krótkie te kawałki😄 a tak z ciekawości: ile planujesz części?
OdpowiedzUsuńSiedem. Zdaje się, że gdzieś tam już o tym wspominałam. Na koniec będzie również całość do kupienie, ale jedynie z możliwością płatności przez konto.
UsuńI długie są :-) Założyłam sobie, że min 20 tys znaków, jedynie pierwsza część wyszła inaczej, bo zaczynałam i nie wiedziałam, jak to wszystko powinno wyglądać.
UsuńTez dziala mi tylko na 1. On chyba daje dostep do pierwszej czesci przez 8 dni. Poki co co czesc sms. Ale Babeczce sie nalezy :-) chociaz wolalabym opcje ebook za przelew. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędzie opcja ebook za przelew. Na końcu. Zresztą, być może w przyszłości okaże się, ze taka forma jest lepsza? Nie wiem, wypróbuję, porównam i zadecyduję.
UsuńMoże po prostu wystawiaj ebooki na Allegro? Chyba to dozwolone?
OdpowiedzUsuńNiestety, w tym kraju nic nie jest proste... Z pozoru się takie wydaje, ale ja dochodzi do konkretów, to masakra! Jednak to chyba lepszy pomysł? Na razie "próbuję", a co będzie dalej... zobaczymy :-D
UsuńTajemnica, tajemnicą, ale ciekawi mnie jak masz na imię, Babeczko? ;-)
OdpowiedzUsuńAgnieszka :)
UsuńNo właśnie ;-)
Usuńtak jest zaprojektowane ze jedne kod na jedna czesc dziala.
OdpowiedzUsuńNo to czytania nie ma XD
OdpowiedzUsuńUszy do góry! Jest TOB i za niedługo będzie wspaniała niespodzianka!!!
UsuńBabeczko jedna część opowiadania to jeden sms ?
OdpowiedzUsuń