Idą święta, idą, ino śniegu nie widać. Na ten tydzień krucho może być z tekstami, ale na pewno będzie soczysty kawałek Dzieła sztuki na święta.
Drżące dłonie
przytuliła do zarumienionych policzków. Nigdy wcześniej nie była jednocześnie
tak wściekła i tak zrozpaczona. Również na siebie, bo dopiero teraz dotarło do
niej, jak bardzo absurdalny był jej plan. Głupi, dziecinny, nieprzemyślany. Nic
nie zyskała, a na domiar złego skazała na niepewny los niewinną dziewczynę.
Było jednak za późno na
wyrzuty sumienia. Z zamętem w głowie usiadła na ławie pod oknem. Bezmyślnie
gapiła się na rozciągający się za nim krajobraz. Zasypane śniegiem miasto,
dalej puste równiny i góry majaczące na horyzoncie. Doskonały widok, bo
umieszczono ją w komnacie znajdującej się na szczycie wieży. Niewielkiej,
biednie umeblowanej, z nieszczelnymi oknami, przez które wpadał mroźny wiatr. Czy
jednak mogła spodziewać się czegoś więcej? Nie. Po raz kolejny była więźniem. I
co gorsza, miała nim pozostać do końca swego życia. Nie wierzyła w zapewnienia
Danjala o wolności. Zresztą, nawet gdyby mówił prawdę, to za jaką cenę miała ją
odzyskać? Kosztem własnej godności, uległości, pogodzenia się z losem? Kosztem
współżycia z tym… z tym… Skrzywiła z odrazą usta. Musi stąd uciec. Może i nie
dopełni zemsty, ale i nie pozwoli, aby ten ohydny człowiek zrealizował swój
plan.
Szczęknęła zasuwa. W
drzwiach ukazała się służka niosąca tacę z posiłkiem. Za nią, ku zaskoczeniu
Naiji, jej przyszły mąż.
– Czego chcesz? –
spytała krótko, gdy zostali sami.
– Mam dla ciebie
propozycję.
Wzruszyła ramionami,
sięgając po dzban z winem. Za to on podszedł bliżej, patrząc z lekkim
zniecierpliwieniem na posilającą się kobietę.
– Przyspieszyłem
ceremonię. Odbędzie się jutro, w południe.
– Co z tego?
Oczekujesz, że pogodzę się z tym i potulnie podłożę głowę pod topór? Nie ma
mowy.
– Twoje „tak” za
życie tej dziewczyny.
Pobladła. Sądziła, że
Vemda nie żyje, skazana na egzekucję. Drżącą dłonią odgarnęła włosy z czoła, a
potem spojrzała na stojącego w milczeniu mężczyznę. Napotkała jego obojętny
wzrok i właśnie ta obojętność obudziła w niej złość.
– Nienawidzę cię!
– odezwała się w końcu, z trudem nad sobą panując. – Nienawidzę cię i
wykorzystam każdą, nawet najmniejsza okazję, by cię zabić. Możesz być tego
pewien.
– Tak, wiem. I co
z tego? – Ani o jotę nie zmienił wyrazu twarzy, jedynie w ciemnych oczach
zamigotało rozbawienie.
– Dopuściłeś mnie
do siebie. Znajdę odpowiedni moment.
– Czyżby? –
Brutalnie chwycił jej podbródek, uściskiem zmuszając ją, aby uniosła twarz w
górę. Z niechętnym podziwem pomyślał, że miała niezwykłe oczy. Ciemne źrenice
otaczała szara tęczówka ze złocistymi iskierkami, a tę czarny pierścień. –
Możesz być pewna, że nie znajdziesz. Będę przychodził co drugi dzień tylko po
to, aby cię zerżnąć i wrócić do swojej komnaty – odparł, bacznie obserwując
mimikę jej twarzy.
Zarumieniła się,
chociaż bardziej ze wstydu niż ze złości. W klasztorze, za zamkniętymi drzwiami
niewiele miała okazji do edukacji w tej dziedzinie. Ale pozwolono jej korzystać
z ogromnej, w wielu miejscach mocno zakurzonej biblioteki. Tam odkryła całą
półkę nieprzyzwoitych ksiąg. Nieprzyzwoitych i zapomnianych, bo gdyby mniszki
wiedziały o ich istnieniu, to czym prędzej w panice spaliłyby całość. Za to
Naija sporo się z nich dowiedziała. A tam, gdzie zawiodła jej wyobraźnia,
przydały się bogate, bardzo szczegółowe ilustracje. Nawet dziś pamiętała, jaki
żar wywoływały w jej ciele, żar który ukoić mogła tylko w jeden sposób. Podobne
uczucie, chociaż dużo mniej intensywne wywoływał teraz dotyk męskiej dłoni.
Jeśli chcesz przeczytać więcej, kliknij tutaj!
No dobra. Wciągnęło mnie :D
OdpowiedzUsuńZadam oryginalne pytanie - KIEDY NASTĘPNA CZĘŚĆ?!
Druga część o niebo lepsza od pierwszej części! :-)
OdpowiedzUsuńOoo na serio zapowiada sie cielawie, beda walczyc do upadlego cos czuje, kiedy mozemy liczyc na kolejna czesc? Jak dla mnie to wlasnie Uzurpator moglby byc prezentem na swieta a nie Dzielo Sztuki :P
OdpowiedzUsuńProszę bardzo zamiast Dzieła Sztuki trzecią część Uzurpatora !
OdpowiedzUsuńI tak Babeczka nie doda bo na zmianę dodaje raz płatną, a raz nie. Chyba, że są wyjątki.
UsuńBabeczko kiedy dodasz Wygraną III Pozdrawiam K
OdpowiedzUsuńCzekamy na newsletter!!! Mam nadzieje, że spełnisz się w roli mikołaja :D
OdpowiedzUsuń